2022-04-20

Równowaga PEH. Na ratunek zniszczonym włosom

Równowaga PEH. Na ratunek zniszczonym włosom

Sumiennie dbasz o włosy, jednak ich kondycja i wygląd nadal Cię nie zadowalają? A może dopiero wkraczasz w świat świadomej pielęgnacji kosmyków i układasz plan pielęgnacji? Na wstępie warto zaznaczyć, że to nie ilość kosmetyków pielęgnacyjnych, a ich jakość, a także systematyczność pielęgnacji są podstawą do tego, by włosy były lśniące, sprężyste oraz odporne na uszkodzenia i działanie czynników zewnętrznych. Masz już dość testowania losowych kosmetyków, spośród których jedne sprawiają, że włosy przypominają lśniącą taflę, a inne plączą je i wysuszają? Jeśli jeszcze nie słyszałaś o równowadze PEH w pielęgnacji, a nazwy takie jak proteiny, emolienty i humektanty, jedynie obiły Ci się o uszy, ale nie zagłębiałaś tematu – czas nadrobić zaległości. Czym jest równowaga PEH i co kryje się pod tą tajemniczo brzmiącą nazwą? Odpowiadamy na najważniejsze pytania!

Równowaga PEH – co to jest?

Równowaga PEH nie ma nic wspólnego z pechem – choć ten skrót może się tak właśnie kojarzyć. Wręcz przeciwnie – to coś, co uszczęśliwia: przede wszystkim włosy, a przez to także Ciebie. Dlaczego? Ponieważ równowagę PEH można porównać do idealnej, odpowiednio zbilansowanej diety. Różnica polega jednak na tym, że PEH to dieta dla włosów, zaspokajająca ich zapotrzebowanie z zewnątrz. Jeśli odpowiesz na potrzeby włosów, dostarczając im składników w odpowiednich proporcjach, one odwdzięczą Ci się pięknym wyglądem, siłą i odpornością na działanie czynników zewnętrznych. 


Równowaga PEH to nic innego jak odpowiedni stosunek protein (P), emolientów (E) i humektantów (H). Dlatego w codziennej pielęgnacji włosów powinny znaleźć się kosmetyki, będące przedstawicielami wszystkich trzech grup składników. 


W zachowaniu równowagi PEH nie chodzi jednak o to, by stosować wszystkie składniki po równo. To, czego najbardziej potrzebują Twoje włosy, w największym stopniu zależy od ich porowatości.


Nie ma uniwersalnej zasady do stosowania protein, emolientów i humektantów w określonych proporcjach. Wynika to z tego, że każda z nas ma inne włosy, a co za tym idzie – inne potrzeby. Dlatego zachowanie równowagi PEH na początku może być trudne: trzeba obserwować kondycję i na tej podstawie zobaczyć, której grupy składników potrzebują najbardziej, a które tylko “domykają” pielęgnację. Trzeba również testować różne połączenia: szamponów, odżywek, masek i olejków do włosów.

Jak osiągnąć równowagę PEH?

Zanim zabierzesz się za układanie planu pielęgnacji z uwzględnieniem równowagi PEH, określ porowatość swoich włosów. To punkt wyjścia do tego, by dobrać właściwe kosmetyki i częstotliwość ich stosowania. 


Rynek kosmetyczny rozwija się bardzo dynamicznie, a coraz więcej marek wypuszcza produkty, przeznaczone do pielęgnacji konkretnych typów włosów. Chodzi nie tylko o włosy suche czy zniszczone, ale również o uwzględnienie ich porowatości. Wśród produktów dostępnych w ofercie drogerii eZebra, znajdziesz między innymi kosmetyki marki Anwen. Poszczególne serie są przeznaczone do pielęgnacji:


  • włosów o różnej porowatości – dzięki temu jedna linia może zaspokoić zapotrzebowanie Twoich włosów na składniki, które służą im najbardziej;
  • uwzględniającej równowagę PEH – dzięki temu, że działanie kosmetyków (nawilżające, zabezpieczające, odbudowujące) jest jasno określone, skomponowanie odpowiedniego zestawu będzie o wiele łatwiejsze!


Testuj, mieszaj, obserwuj i baw się – tak długo, aż zaobserwujesz, czego Twoje włosy potrzebują najbardziej, a także co im służy!


Świadoma pielęgnacja, polegająca na testowaniu kolejnych kosmetyków i ich połączeń, a także wnikliwa obserwacja włosów to podstawa do tego, by prędzej niż później skomponować jak najlepiej dopasowany do potrzeb skóry głowy i włosów zestaw kosmetyków. W wielu przypadkach okazuje się, że ograniczenie ilości stosowanych produktów pielęgnacyjnych na rzecz ich jakości to strzał w dziesiątkę!

Wiola Heller

Wiola Heller

technik usług kosmetycznych

Rada experta:

Pamiętaj jednak o tym, że umiar i rozsądek to dwie kluczowe sprawy: przede wszystkim dlatego, że stosując zbyt duże ilości kosmetyków na raz lub używając równocześnie wielu produktów o podobnym działaniu, możesz przeciążyć włosy.

Efekt będzie więc daleki od zamierzonego, a Ty będziesz myśleć, że wybrałaś nieodpowiednie kosmetyki – co może być dalekie od prawdy, bo ich składniki mogą jak najbardziej służyć włosom, ale nie w nadmiernej ilości i takiej kumulacji. Druga sprawa to ta, że przesadzając z ilością kosmetyków i częstotliwością ich stosowania, prawdopodobnie nie zaobserwujesz, które składniki czy konkretne kosmetyki służą włosom i skórze głowy najlepiej, a które wcale: bo wszystko się ze sobą zwyczajnie zmiesza.

Kobieta z pięknymi zadbanymi blond włosami

Zaburzona równowaga PEH – jak ją rozpoznać?

Często nakładasz odżywki i maski proteinowe, bo Twoje włosy są uszkodzone i wymagają regeneracji. Efekty są świetne: kosmyki są dociążone (ale nie przeciążone), lśniące, “mięsiste” w dotyku, a także świetnie się układają. Po pewnym czasie jednak zauważasz, że stały się matowe, napuszone i trudno je rozczesać. Zastanawiasz się, co poszło nie tak? 


To jeden z sygnałów, świadczących o tym, że równowaga PEH najprawdopodobniej została zaburzona: włosom dostarczasz za dużo protein, a za mało emolientów i humektantów. 


Eksperymentujesz z różnymi kosmetykami i nie wiesz, dlaczego nie widać efektów lub są one mało satysfakcjonujące? Jedną z przyczyn może być to, że wybrane przez Ciebie produkty pielęgnacyjne nie zapewniają odpowiedniej równowagi PEH. Czasem wymiana jednego z nich pomoże uzyskać lepsze rezultaty.


Ponownie: obserwacja włosów to podstawa do tego, by określić ich aktualne potrzeby (tak – aktualne, bo zmieniają się one wraz z postępami pielęgnacji), a tym samym dostarczać im tego, czego potrzebują w danej chwili najbardziej. Matowe, szorstkie i łamliwe włosy to sygnał alarmujący o tym, że w pielęgnacji coś poszło nie tak. Zweryfikuj nie tylko to, jakie kosmetyki pielęgnacyjne stosujesz na co dzień, ale także swoje codzienne zwyczaje, jak stylizacja włosów na gorąco, tapirowanie ich, częste i obfite spryskiwanie kosmyków lakierem czy upinanie włosów ciasno w tę samą fryzurę. Wszystko to może mieć znaczący wpływ na ich kondycję – na równi z kosmetykami pielęgnacyjnymi, a niekiedy nawet większy. 


Matowe, suche, łamliwe i szorstkie włosy to znak, że prawdopodobnie brakuje im nawilżenia – przez jakiś czas zwiększ częstotliwość używania kosmetyków humektantowych i emolientowych, by sprawdzić, czy kondycja włosów się poprawi. Takie objawy mogą być również sygnałem świadczącym o niedoborach protein. 


Często myjesz włosy, ale one wcale nie wyglądają na świeże: strączkują się, straciły objętość, wydają się tłuste (zarówno tak wyglądają, jak i sprawiają takie wrażenie w dotyku), a także są nieco gumowate i skrzypią pod palcami? To prawdopodobne objawy świadczące o nadmiernym nawilżeniu włosów — za dużo kosmetyków humektantowych, przy niedoborze emolientowych i proteinowych. Sytuację da się na szczęście dość szybko naprawić. Włosy i skórę głowy trzeba dogłębnie oczyścić, najlepiej szamponem chelatującym, by usunąć z nich nadmiar humektantów. Przez jakiś czas (aż zauważysz wyraźną poprawę kondycji włosów) ogranicz użycie humektantów na rzecz protein i emolientów. 

Kosmetyki PEH – czym się charakteryzują i jak działają?

Pielęgnacja PEH to więc indywidualnie dopasowany plan, uwzględniający zaspokojenie najważniejszych potrzeb Twoich włosów. Wybór w tej kwestii jest spory: możesz sięgnąć między innymi po specjalne linie PEH, wśród których każdy kosmetyk jest opisany, czy jest P, E czy H: to najprostsze rozwiązanie, szczególnie na start, gdy nie do końca orientujesz się w tym, jakie substancje należą do której grupy, a także które będą najlepiej odpowiadać Twoim włosom. 


Druga możliwość to samodzielny wybór kosmetyków: tego samego lub różnych producentów, na podstawie rozeznania, który ma jakie działanie. Wymaga to jednak przynajmniej podstawowej znajomości przynależności poszczególnych kosmetyków do grup P, E i H. 


Trzecie wyjście to wybór kosmetyków PEH – czyli zawierających składniki ze wszystkich trzech grup. To dobre rozwiązanie zwłaszcza na początku przygody z planowaniem pielęgnacji PEH, jednak warto mieć na uwadze to, że ilość poszczególnych grup składników w konkretnym produkcie może nie być taka sama. 

Proteiny

Proteiny to nic innego jak białka. Proteiny stosowane na włosy odżywiają je, regenerują i wypełniają ubytki w ich strukturze. Dlatego szczególną uwagę na przewagę protein w pielęgnacji włosów powinni zwrócić ci, którzy borykają się z problemem włosów suchych i zniszczonych. Szampony, odżywki i maski proteinowe wygładzają strukturę włosów, domykają łuski, a także dyscyplinują włosy. Wbrew niektórym opiniom, proteiny nie przetłuszczają i nie przeciążają włosów, a wręcz przeciwnie: dodają im objętości. 

Twoje włosy są bez życia: brak im objętości i blasku, trudno je rozczesać, a przy tym mają tendencję do puszenia się (kogo nie irytują pojedyncze włoski odstające na długości?), są suche i podatne na zniszczenia? To dość typowe objawy, sugerujące niedobór protein w pielęgnacji! 


Jakie włosy potrzebują szczególnej pielęgnacji proteinami? To przede wszystkim włosy suche, zniszczone stylizacją na gorąco i zabiegami fryzjerskimi, a także wysokoporowate. Z proteinami polubią się również włosy kręcone. Do najbardziej znanych i lubianych protein, stosowanych w kosmetykach pielęgnacyjnych, należą keratyna i kolagen.

 

Uwaga: włosy niskoporowate i średnioporowate, czyli te w dobrej kondycji, również potrzebują dostarczania protein: w mniejszej ilości i rzadziej niż włosy wymagające regeneracji, jednak nie powinno się z nich całkowicie rezygnować. 


Pamiętaj! Proteiny są potrzebne w pielęgnacji każdego rodzaju włosów, jednak dość łatwo można przesadzić z ich ilością. Jeśli po czasie zadowalających efektów, włosy staną się sianowate, suche, matowe i splątane, prawdopodobnie będzie świadczyć to o przeproteinowaniu. 

Dowiedz się więcej:

Emolienty

Działanie emolientów na włosach można porównać do kremu ochronnego, który tworzy na skórze swoistą tarczę, zabezpieczającą ją przed działaniem czynników zewnętrznych. W przypadku włosów składniki emolientowe mają za zadanie stworzyć na nich powłokę okluzyjną, która zabezpiecza przed odparowywaniem wilgoci – tym samym dbając o to, by zachowały odpowiedni poziom nawilżenia. Emolienty chronią również przed wilgocią z zewnątrz (wilgotne powietrze, deszcz, śnieg), dzięki czemu włosy nie puszą się pod jej wpływem. 


Emolienty uelastyczniają, wygładzają i nabłyszczają włosy. Ta grupa składników zatrzymuje również składniki odżywcze we włosach.


Uwaga: z emolientami, tak, jak z pozostałymi składnikami, można przesadzić. Jeśli Twoje włosy po jakimś czasie pielęgnacji stały się przeciążone, wyglądają na nieświeże, mimo regularnego mycia – to sygnał mogący świadczyć o tym, że w pielęgnacji jest za dużo emolientów lub są stosowane za często.

Do składników emolientowych należą przede wszystkim oleje mineralne (między innymi parafina), a także olejki i masła. 

Dowiedz się więcej:

Kosmetyki do pielęgnacji włosów

Dowiedz się więcej:

Humektanty

Ostatnią grupą składników są hukektanty – czyli składniki nawilżające. Są potrzebne przede wszystkim włosom przesuszonym, matowym i łamliwym. To również podstawa pielęgnacji włosów niskoporowatych, którym nie potrzeba wiele do dobrej kondycji. Są potrzebne również włosom średnio- i wysokoporowatym, jednak nie potrzebują one humektantów tak bardzo, jak emolientów i protein. 


Do składników humektantowych zalicza się przede wszystkim kwas hialuronowy, glicerynę, aloes, d-pantenol, mocznik, a także miód. 


Humektanty świetnie nadają się jako podkład do olejowania włosów. Cenne składniki odżywcze z olejów, w połączeniu z “nawilżaczem”, dadzą jeszcze lepsze efekty niż stosowane samodzielnie. 


Sprawdź nasz ranking kosmetyków z humektantami.

Dowiedz się więcej:

Jak dopasować kosmetyki PEH do włosów?

PEH na włosy w większym lub mniejszym stopniu stosuje każda z nas – nawet nieświadomie, jeśli po prostu sięga po różne kosmetyki pielęgnacyjne, zwłaszcza odżywki i maski. Każdy z tych produktów ma przecież inny skład, a co za tym idzie – zawiera składniki z różnych grup: P, E i H. 


Aby jednak pielęgnacja była trafna, kluczowe są dwie kwestie. To rozpoznanie rodzaju włosów, a także świadomy wybór produktów pielęgnacyjnych z uwzględnieniem ich składu.

Zadbane rude włosy kobiety

Włosy niskoporowate

Niskoporowate włosy to te, których łuski są domknięte i przylegają do łodygi. Takie włosy są mało wymagające: bo są zdrowe, dobrze nawilżone, optymalnie dociążone i elastyczne. Nie potrzebują wiele – ale też nie znaczy to, że można zaniechać ich pielęgnacji. Podstawą codziennego dbania o nie jest zapewnienie im nawilżenia i zatrzymanie go we włosach. Ponieważ włosy niskoporowate nie są zniszczone, używanie składników z grupy protein nie jest niezbędne. Raz na jakiś czas, właśnie dla zachowania równowagi, warto jednak zastosować kosmetyki proteinowe o lekkiej, nieobciążającej formule. 

Włosy średnioporowate

Włosy średnioporowate wymagają nieco bardziej odżywczej pielęgnacji niż niskoporowate. Ich łuski są bardziej odchylone od łodygi, a to oznacza, że trzeba je wygładzić i domknąć. W przypadku włosów o średniej porowatości warto nieco zwiększyć ilość protein w stosunku do humektantów i emolientów, a także postawić na produkty o nieco bogatszych formułach niż dla włosów niskoporowatych, jednak nie warto też przesadzać w drugą stronę, by nadmiernie nie obciążyć włosów. 

Włosy wysokoporowate

Wysokoporowate włosy są wymagające pod względem pielęgnacji. Ich łuski są mocno odchylone od łodygi, przez co włosy szybko tracą nawilżenie i składniki odżywcze, a także stają się podatne na uszkodzenia mechaniczne. Plan pielęgnacji PEH w przypadku włosów wysokoporowatych powinien uwzględniać mniej więcej równy stosunek trzech grup składników – przynajmniej na początku. Takie włosy wymagają bowiem jednocześnie nawilżenia (humektanty), zatrzymania nawilżenia i ochrony przed czynnikami zewnętrznymi (emolienty), a także regeneracji (proteiny). Z czasem ich zapotrzebowanie na poszczególne grupy składników może się nieco zmieniać: jednych będą potrzebować mniej, innych więcej. Dopasuj je na podstawie obserwacji kondycji włosów. 

Równowaga PEH – plan pielęgnacji włosów

Plan mycia włosów PEH może obejmować również metodę OMO: czyli zastosowanie maski nie tylko po umyciu włosów, ale także przed myciem. Skrót OMO oznacza: odżywianie, mycie, odżywianie. W przypadku włosów niskoporowatych ta metoda raczej nie będzie potrzebna (chyba, że chcesz wzmocnić włosy, np. po farbowaniu, rozjaśnianiu czy innych zabiegach fryzjerskich, które mogą osłabić ich strukturę). OMO polubią posiadaczki włosów średnioporowatych, a właścicielki wysokoporowatych – wręcz ją pokochają!


Etap 1


Choć nakładanie maski na włosy przed ich umyciem może wydawać się dziwne, to ma swoje uzasadnienie. Chodzi o pokrycie włosów warstwą ochronną, dzięki czemu szampon nie spowoduje zmycia z nich warstwy ochronnej, a tym samym włosy będą mniej podatne na splątanie po umyciu. Dokładnie rozczesz włosy i równomiernie rozprowadź na nich niewielką ilość maski. Pozostaw na kilka minut, a następnie przejdź do mycia włosów jak zawsze. Do tego etapu warto wybrać maskę proteinową lub humektantową. Emolientowa przyda się do domknięcia pielęgnacji, czyli po umyciu włosów. 


Etap 2

Kolejny etap to mycie włosów – tak, jak robisz to zawsze. Wybierz łagodny szampon o właściwościach dopasowanych do potrzeb Twoich włosów. Możesz umyć je dwukrotnie, jeśli użyta w pierwszym etapie maska jest bogata i obawiasz się, że włosy szybciej stracą świeżość. 


Etap 3

Ostatni etap mycia włosów metodą OMO polega na domknięciu pielęgnacji: czyli na ponownym zastosowaniu odżywki/maski, z tym że najlepiej emolientowej, by „zamknąć” nawilżenie i składniki odżywcze we włosach. Po upływie określonego czasu dokładnie spłucz kosmetyk z włosów i pozostaw je do wysuszenia. Na zakończenie zawsze warto zastosować olejek pielęgnacyjny, szczególnie na końcówki włosów.


Blog i inspiracjeCoś dla ciała, coś dla rozumuPrzejdź do bloga

pixel