Kilka grzechów głównych, które pogarszają stan skóry pod oczami
Podobnie jak w przypadku pielęgnacji skóry twarzy, kilka złych nawyków, które często praktykujemy nieświadomie na co dzień, może znacznie przyczynić się zarówno do pogorszenia stanu skóry, jak i niwelowania korzystnych efektów osiągniętych dotychczas pielęgnacją.
Do takich grzechów głównych można zaliczyć przede wszystkim:
mycie oczu kosmetykami do twarzy - jednym z częstych błędów pielęgnacyjnych, które mszczą się w postaci przesuszonej i wiotkiej skóry wokół oczu, jest traktowanie ich zbyt agresywnymi kosmetykami. Chodzi przede wszystkim o mycie ich żelami do twarzy, przy okazji mycia buzi. Skóra pod oczami jest bardzo, bardzo cienka i delikatna, dlatego stosowanie kosmetyków do mycia twarzy na te okolice szybko przyczyni się do tego, że będzie jeszcze bardziej sucha i podatna na działanie czynników zewnętrznych. W wielu przypadkach zareaguje również podrażnieniem na składniki myjące lub/i zapachowe z żeli czy mydeł do twarzy;
intensywne pocieranie oczu - drugim nawykiem, który również bardzo negatywnie wpływa na kondycję i wygląd skóry wokół oczu, jest częste przecieranie oczu. To wręcz bezwiedny nawyk - oczy pocieramy, gdy jesteśmy znudzeni, zmęczeni lub przy kontakcie z wodą (np. w czasie pływania, gdy woda dostaje się do oczu i je drażni), a także przy wietrze. Pocieranie oczu to jednak jedna z najgorszych czynności, jakie możemy praktykować. Powoduje bowiem naciąganie skóry w różnych kierunkach, przez co nie tylko szybciej pojawiają się na niej zmarszczki, ale także staje się wiotka - bo zwyczajnie jest rozciągnięta;
agresywny demakijaż - podobny efekt jak przy pocieraniu oczu uzyskuje się poprzez agresywny demakijaż. Przez to należy rozumieć przede wszystkim intensywne pocieranie oczu płatkiem z kosmetykiem do demakijażu, w różne strony. W ten sposób również naciąga się skórę, co oprócz zwiększenia tendencji do tworzenia się zmarszczek i rozciągania skóry, powoduje mikrourazy. Zwykle nie są widoczne gołym okiem (co najwyżej objawiają się w postaci miejscowo zaczerwienionej i piekącej skóry), jednak znacznie osłabiają funkcje obronne skóry. Tym samym okolice oczu stają się jeszcze bardziej wrażliwe na działanie czynników zewnętrznych;
stosowanie kremów do twarzy pod oczy - bardzo częstą praktyką jest również stosowanie kremów do twarzy do pielęgnacji skóry wokół oczu. Niesie to za sobą jednak pewne ryzyko, ponieważ niektóre składniki kremów (które wcale nie podrażnią skóry buzi, bo jest ona grubsza i odporniejsza niż skóra wokół oczu) mogą podrażnić wrażliwą okolicę oczu. Dlatego zdecydowanie odradza się stosowanie kremów do twarzy do pielęgnacji obszaru wokół oczu. Do tego przeznaczone są kremy pod oczy, które przy zachowaniu doskonałych właściwości pielęgnacyjnych, mają skład opracowany w taki sposób, by nie podrażniał i nie obciążał cienkiej i delikatnej skóry wokół oczu;
spanie w makijażu - to wykroczenie wobec skóry tożsame z zasypianiem bez demakijażu całej twarzy - dokładnie z tego samego powodu, a więc dlatego, że uniemożliwiasz skórze nocną regenerację. W dodatku niektóre korektory mają właściwości lekko wysuszające (między innymi ze względu na obecność składników konserwujących czy antybakteryjnych). Dlatego zasypianie bez demakijażu okolic oczu może prowadzić do obciążenia skóry, a także do jej zmęczenia;
niedostateczne nawilżanie - to w zasadzie najbardziej oczywiste zaniedbanie, jednak często uświadamiane sobie dopiero wówczas, gdy stan skóry wokół oczu znacznie się pogorszy. W takim przypadku często sięgamy po krem pod oczy i pielęgnację kontynuujemy przez jakiś czas, jednak gdy tylko napięcie i nawilżenie skóry się poprawi, często ponownie ją porzucamy - aż do kolejnego razu, gdy znów zaobserwujemy pogorszenie kondycji skóry wokół oczu.