Czerwona szminka

Czerwona szminka

Czerwona szminka

zachwycające usta, które nie wychodzą z mody

Wiśnia, rubin, krwista czerwień, wino, koral: paleta odcieni czerwieni jest niezwykle bogata i nieustannie zachwyca. Odpowiednio dobrana szminka w tej gamie wyrazi nasze emocje, podkreśli atuty urody oraz dopełni stylizację. Zawsze działa jak magnes – przyciąga wzrok i sprawia, że czujemy się pewni siebie. Czym kierować się przy wyborze? Poznajmy kolory, które zawładną światem mody w najbliższych sezonach.

porady

Uniwersalny makijaż, który nie wychodzi z mody, jest tylko jeden. Tą niepokonaną bohaterką jest niezmiennie czerwona szminka, która nie poddaje się upływowi czasu. Odcieni tego zjawiskowego koloru jest tak dużo, że każdy znajdzie odpowiedni dla siebie. W przeciwieństwie do nude czy fuksji czerwona szminka ma niezwykłą zdolność wnoszenia nawet prostego makijażu na wyższy poziom.

Za co kochamy
czerwoną szminkę?

Klasyczne czerwienie w niezwykle eleganckiej odsłonie to kolory, które sprawdzą się przy różnorodnych stylizacjach i dodadzą niezaprzeczalnego uroku. Takie szminki warto mieć w swojej kosmetyczce. Ponadto dobrze wybrana pomadka będzie pasować do wszystkiego. Oszczędzi to sporo czasu przy dobieraniu dodatków do outfitu. Wystarczy nałożyć szminkę i można ruszać w drogę.

Czerwony róż

Kolejnym klasycznym wariantem czerwieni jest czerwony róż. To ulubiony wybór romantyczek. Sprawdzi się zarówno przy nastrojowej kolacji, jak i spacerze w słoneczny dzień. Do tego wydłużający tusz do rzęs i niesforna, dziewczęca fryzura – spektakularny efekt gotowy. Proponowane odcienie przywodzą na myśl wiosenne kwiaty czy soczyste, letnie owoce.
Guerlain KissKiss Matte M376 Daring Pink
Clinique Chubby Stick 14 Robust Rouge
MAC Love Me Lipstick 428 Give Me Fever
Max Factor Colour Elixir Lipstic 070 Cherry Kiss

porady

Odcienie czerwieni

trendy na nadchodzący sezon

Karmazynowa czerwień czy malinowy róż to ponadczasowe, ale bezpieczne opcje. W tym sezonie postawmy na odważniejszy, bardziej rockowy odcień czerwieni. Im ciemniejszy, tym lepszy. Nowy rok powinien przynieść odrobinę więcej ekscentryczności w dziale makijażu. Estetyka pop-punk powraca na scenę mody i zakrada się również do świata makijażu. To najlepszy moment, aby pozwolić sobie na nutkę szaleństwa.

Dla osób, które szukają bardziej słonecznej opcji, zdecydowanie polecamy barwę czerwonej pomarańczy. Odważne, matowe, pomarańczowe usta to zawadiacka alternatywa dla klasycznej czerwieni. Ten niebanalny kolor sprawia, że look nabiera lekkiego i młodzieńczego charakteru. Szczególnie pięknie prezentuje się u osób z ciepłą, lekko złotą karnacją. Czas wypróbować!

Miłośniczki stylu glow nie muszą się martwić. W nadchodzącym sezonie nie tylko mat będzie rządził makijażem. Rozświetlona twarz powraca w wielkim stylu. Błyszczące faktury powinny pojawić się nie tylko na ustach, ale również na powiekach i policzkach. Najlepszy do tego będzie wybór z palety złota i brązów. Tutaj nie ma miejsca na minimalizm. Doskonałym wykończeniem takiej stylizacji będzie mocno nasycona czerwona szminka z lekkim połyskiem.

Jak malować usta czerwoną pomadką?

Samo nałożenie czerwonej szminki to jednak dość trudne zadanie. Warto znać kilka tricków, które sprawią, że malowanie ust będzie czystą przyjemnością, a makijaż utrzyma się przez długie godziny. Od czego zacząć?

Krok 1: Nałóżmy najpierw odrobinę korektora wokół ust. Ochroni to makijaż przed rozmazaniem oraz nada całości schludny wygląd
Krok 2: Kolejny krok to delikatne obrysowanie konturu kredką do ust. Konturówka powinna być w tym samym odcieniu co szminka. Można też pokusić się o ciemniejszy i grubszy obrys w stylu lat 90. Ten trend z pewnością powróci w tym sezonie, chociaż w nowoczesnej odsłonie.
Krok 3: Teraz czas na pomadkę. Do jej nakładania najlepiej sprawdzi się cienki pędzelek. Aplikacja produktu tą metodą jest bardziej precyzyjna. Pędzelek ponadto wciera kosmetyk w wargi, co przedłuża trwałość makijażu.
Krok 4: Ostatni krok dla chętnych – środek ust można musnąć błyszczykiem. Taki zabieg powiększy je optycznie. Podobny efekt przynosi nałożenie rozświetlacza nad łukiem Kupidyna oraz tuż pod dolną wargą.

Matowa czerwień
w centrum uwagi

Perfekcyjnie pomalowane usta nie potrzebują żadnych innych dodatków. Nawet tuszu do rzęs czy cienia do powiek. Taki subtelny makijaż przywodzi na myśl nienaganny look paryżanek. Niezwykle nowoczesny sposób noszenia czerwonej szminki opiera się na odważnej prostocie. Co istotne, w takim wydaniu cera powinna wyglądać zdrowo, naturalnie i promiennie. Z tego powodu warto ukryć przebarwienia i nierówności korektorem, a następnie nałożyć lekki podkład czy nawet krem BB. To znacznie lepszy wybór niż ciężki, kryjący fluid. Do takiego makijażu zdecydowanie najlepiej pasują mocno matowe usta.

porady

Blog i inspiracjeCoś dla ciała, coś dla rozumuPrzejdź do bloga

pixel