Curly Girl Method, czyli hit pielęgnacyjny zza oceanu

Posiadaczki włosów falowanych i kręconych marzą o tym, by ich pasma układały się w jednolite skręty. Fachowo nazywa się takie kosmyki: zdefiniowanymi, czyli zbitymi i utrwalonymi w naturalny dla nich kształt. Tymczasem na skutek stosowania nieodpowiednich kosmetyków (w tym tych z SLS i SLES), nadużywania do stylizacji lokówki, prostownicy i suszarki, a także niewłaściwego sposób obchodzenia się z pasmami falowanymi i kręconymi okazuje się, że najczęściej mają one postać niezdefiniowaną. Oznacza to, że się puszą oraz tworzą liczne pasma układające się w nienaturalne i nierówne kształty.

Dlaczego tak się dzieje? Pasma skręcone są zwykle średnio- lub wysokoporowate. Im większa porowatość, tym bardziej łuski włosowe są odchylone od łodygi włosa. Sprawia to, że kosmyki bardzo szybko tracą wilgoć. Przez to są bardziej podatne na uszkodzenia, stają się matowe, łatwo się elektryzują i są wyraźnie szorstkie w dotyku. Znacznie łatwiej też wypadają. 

SPRAWDŹ TEŻ: Jak pielęgnować włosy wysokoporowate?

Aby utrzymać pasma średnio- i wysokoporowate w dobrej kondycji oraz zmniejszyć stopień rozchylenia łusek niezwykle istotne jest, by dopasować zabiegi pielęgnacyjne i stylizacyjne do potrzeb kosmyków. Wbrew pozorom podkreślenie skrętu nie wymaga użycia ciepła.

Jedną z metod na wydobycie i podkreślenie naturalnego skrętu fal i loków jest Curly Girl Method. Polska już dawno doceniła jej prostotę i skuteczność. Okazuje się, że można mieć tzw. lwią grzywę, bez konieczności poddawania włosów działaniu drażniących kosmetyków i wysokiej temperatury.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: Wydobywanie skrętu – wszystko, co musisz wiedzieć

Curly Girl Method została opracowana przez fryzjerkę Lorraine Massey stosunkowo niedawno, bo dopiero w XXI w. Po latach praktyki zauważyła ona, że dzięki odpowiednio dobranym kosmetykom i właściwemu sposobowi stylizacji włosów można zarówno wydobyć, jak i wzmocnić naturalny skręt pasm. Nie jest to więc sposób, który sprawi, że proste włosy nagle zaczną się kręcić. Bardzo często okazuje się jednak, że kobiety, które dotychczas sądziły, że mają delikatne fale, po wprowadzeniu curly girl method zaczynają nosić na swych głowę burzę elastycznych fal.

SPRAWDŹ TEŻ: Jak dbać o kręcone włosy?

Podstawą metody curly girl są preparaty bezpieczne dla pasm. Odstaw wszystkie szampony z SLS i SLES. Dzięki tym substancjom kosmetyki co prawda efektownie się pienią, ale niestety niszczą warstwę ochronną na łodydze włosa. W efekcie tego pasma szybko się przesuszają i zaczynają nieestetycznie puszyć. Z podobnych względów niekorzystne są kosmetyki z siarczanami. Unikaj też szamponów z silikonami, woskiem i parafiną. Mają one właściwości ochronne, ale zatykają pory. Powodują też nieestetyczne strączkowanie włosów i nadmiernie je obciążają. Dla podkreślenia naturalnego skrętu wykorzystuj szampony low poo, czyli delikatnie pieniące się o jak największym udziale składników naturalnych. 

Niezwykle istotne są odżywki w metodzie curly girl. Efekty w postaci mocniejszego skrętu zauważysz wówczas, jeśli po aplikacji odżywki zastosujesz dodatkowo tzw. aktywator skrętu, czyli piankę, żel, krem lub olejek przeznaczone do włosów falowanych i kręconych. 

SPRAWDŹ TEŻ: Wydobywanie skrętu. Kosmetyczny ranking produktów

Tak jak w przypadku każdego zabiegu pielęgnacyjnego i stylizacyjnego, tak i dla uzyskania spektakularnych efektów curly girl method, konieczne jest zachowanie właściwej kolejności wykonywanych czynności.

Peeling skalpu i włosów przy pomocy szamponu z drobinkami ma na celu nie tylko usunięcie z pasm brudu i kurzu oraz pozostałości po preparatach do stylizacji (takich jak lakier do włosów, pianka koloryzująca, czy nabłyszczacz). To także sposób na skuteczne i dokładne usunięcie martwego naskórka. Dzięki temu nie będzie się osypywał na twoje ramiona w ciągu dnia. Odblokowane zostaną także ujścia mieszków włosowych, stwarzając przestrzeń do pojawienia baby-hair. Taki peeling pobudza również krążenie w naczyniach lokalizowanych w skalpie. Dzięki temu usprawniony zostaje transport składników odżywczych i tlenu do cebulek. Bardzo szybko zauważysz, jak włosy stają się przez to mocniejsze i przestają intensywnie wypadać. Szampon z drobinkami przygotowuje także skórę głowy i pasma do przyjęcia składników aktywnych zawartych w preparatach stosowanych w dalszych krokach zabiegu wykonywanego metodą curly girl.

Być może będzie dla ciebie zaskoczeniem zalecenie podwójnego mycia włosów i skalpu w metodzie curly girl. Dodatkowe mycie jest tymczasem zalecane także w przypadku zwykłej pielęgnacji. Pierwsza aplikacja szamponu ma na celu usunięcie zanieczyszczeń, a druga dostarczenie skórze składników odżywczych. Nie inaczej jest w przypadku Curly Girl Method. Po wstępnym oczyszczeniu szamponem peelingującym konieczne jest zaaplikowanie delikatnego szamponu. Nie obciąży on pasm, ale je dodatkowo oczyści, zregeneruje i przywróci im utracony blask. Dla lepszego efektu połącz jego aplikację z kilkuminutowym masażem skalpu. Możesz wykonać go palcami dłoni albo wykorzystać specjalny masażer. Nie wykonuj zbyt gwałtownych i intensywnych ruchów. Może to doprowadzić do nadmiernego pobudzenia gruczołów łojowych produkujących sebum, a także osłabić włosy.  Na koniec spłucz szampon delikatnie ciepłą, a nie gorącą wodą, co pozwoli domknąć rozchylone w czasie zabiegu łuski włosowe. Nie wycieraj włosów. Pozwól wodzie ociec i przejdź do następnego kroku metody curly girl.

Na odsączone z nadmiaru wody, ale mokre wciąż włosy nałóż odżywkę tak, aby kosmetyk równomiernie pokrył pasma na całej ich długości. Następnie rozczesz kosmyki. Jeśli masz mocno skręcone loki – zrób to palcami. Jeśli natomiast twoją głowę pokrywają fale – możesz wykorzystać do tego grzebień z szeroko rozstawionymi zębami. Gdy skończysz – spłucz preparat delikatnie ciepłą wodą. Nie rób jednak tego dokładnie. Pozwól substancji wnikać nadal w głąb pasm także podczas wykonywania pozostałych kroków metoda curly girl, jak i po zakończeniu pielęgnacji.

Nałóż na pasma aktywator skrętu w postaci olejku, kremu, żelu czy pianki. Rozprowadź go delikatnie na pasmach, ugniatając je przy tym dłońmi, by wydobyć i utrwalić naturalny skręt.

Metoda curly girl wyklucza wycieranie włosów ręcznikiem, ponieważ to najprostszy sposób, by pozbawić pasma objętości. Zamiast tego stosuj metodę „ploppingu”, czyli tzw. ręcznikowania. Możesz wykorzystać do tego ręcznik z mikrofibry albo bawełnianą koszulkę. Alternatywą jest też turban z przewiewnej wiskozy. Unikaj natomiast ręczników frotte i bawełnianych, które będą drażnić kosmyki i przyczyniać się do nadmiernego puszenia fryzury. Pochyl głowę i zawiń pasma w materiał. Zawiąż zwisającą końcówkę i unieś głowę. Teraz wsuń delikatnie włosy do środka. Pozostaw tak zawinięte pasma na całą noc (możesz w ten sposób położyć się spać) albo zdejmij ręcznik czy turban po 30 minutach i pozwól pasmom wyschnąć naturalnie. Tylko w wyjątkowych sytuacjach, gdy bardzo się spieszysz, możesz sięgnąć po suszarkę do włosów. Kieruj jednak na kosmyki nie gorące, a zimne powietrze, aby nie zniszczyć efektów zabiegu metodą curly girl.