W okresie letnim włosy narażone są na szereg czynników, które mogą je osłabiać. Słońce, słona lub chlorowana woda, wiatr – bez odpowiedniej pielęgnacji fryzura staje się przesuszona, matowa i pozbawiona życia. Włosy bez właściwego nawilżenia w kontakcie z gumką i szczotką są podatniejsze na złamania, rozdwajanie, a nawet wypadanie. Jak sobie z tym radzić? Oto pielęgnacja włosów po lecie w praktycznych wskazówkach.
Spis treści
Wzmocnienie włosów po lecie. Nawilżanie
Wzmożona ekspozycja na słońce, ale również kontakt ze słoną, morską wodą, czy wodą chlorowaną w basenie, klimatyzacja, wiatr – te czynniki powodują, że włosy tracą swoje naturalne nawilżenie. Stają się suche, a w efekcie plączą się, rozdwajają na końcówkach i łamią. Dlatego powinniśmy pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji włosów po lecie. Tak jak dbamy o opaloną skórę, tak również powinniśmy zadbać o włosy. Punktem pierwszym jest wyposażenie się w kosmetyki głęboko nawilżające, które przywrócą włosom blask, miękkość i sprężystość.
Jeśli włosy są mocno zniszczone i wysuszone, zainwestujmy w intensywną kurację. Szampon regenerujący Farmona Herbal Care czerpie z bogactwa tradycji zielarskiej. Receptura kosmetyku oparta jest o cenione od wieków surowce roślinne oraz innowacyjne składniki aktywne. Cosnature Avocado Almond. Dzięki temu doskonale nawilża i regeneruje włosy. Przywraca im naturalny połysk i miękkość, procentującą w łatwiejszym układaniu. W kuracji nawilżającej możemy się również wspomóc odżywką . Takie rozwiązanie wraz z szamponem będzie idealnym wsparciem dla włosów osłabionych po lecie.
Zadbajmy również o codzienną pielęgnację. Pamiętajmy o maskach odżywiających włosy – powinniśmy używać ich około 2-3 razy w tygodniu. Dla regeneracji i nawilżenia możemy sięgnąć po L’oreal Professionnel Serie Expert Absolur Repair Golden Masque lub Equilibra Tricologica. Odbudowują włosy i przywracają im nawilżenie bez obciążania.
Wyposażmy się także w szampon nawilżający oraz odżywkę. Mogą być to kosmetyki z tych samych serii lub innych, jeśli mamy sprawdzone swoje własne marki. Zwracajmy również uwagę na to, aby nie przesadzić z nawilżeniem. Zbyt intensywna pielęgnacja także niekorzystnie odbije się na kondycji włosów, nadmiernie je obciążając.
Osłabione włosy. Jak je rozczesywać?
Włosy po lecie, ponieważ są przesuszone, mają tendencję do plątania się. Powinniśmy więc zwrócić uwagę na to, w jaki sposób je rozczesujemy. Plastikowa szczotka może przyczyniać się do pogorszenia ich stanu. Szarpiąc włosy, będziemy je wyrywać i jeszcze bardziej łamać. Na czas regeneracji warto wybrać więc szczotkę z naturalnym włosiem – prawdziwym hitem są szczotki z naturalnym włosiem dzika. Doskonale nadają się do włosów splątanych, są bardzo delikatne. Rozczesując pasmo po paśmie, przeciwdziałamy kruszeniu się końcówek i wypadaniu włosów.
Jeśli włosy są bardzo mocno przesuszone i nadmiernie wychodzą, podczas czesania możemy wspomóc się olejkami, które przed rozczesaniem odpowiednio nawilżą i pomogą w całym procesie stylizacji. Nasza propozycja to Milk Shake Glistening – olejek arganowy. Jego działanie jest podobne. Ma za zadanie wygładzić włosy, ułatwić rozczesywanie i układanie. Niewątpliwą zaletą olejku jest to, że nie obciążają fryzury i natychmiast się wchłania.
Stylizacja włosów zniszczonych po lecie
Ponieważ włosy są już osłabione, starajmy się nie poddawać ich wymagającym zabiegom stylizacyjnym. Postawmy na naturalność. Nie prostujmy i nie kręćmy włosów zbyt często. Jeśli już to robimy, koniecznie pamiętajmy, aby zabezpieczyć włosy środkiem termicznym. Używając sprayu termoochronnego, dodatkowo utrwalimy fryzurę. Kosmetyki te absorbują wilgoć, zapobiegają puszeniu się włosów i przedłużają żywotność naszej fryzury.
Starajmy się także nie używać gumek, które mogą prowadzić do łamania się włosów w miejscu wiązania. Im włos bardziej suchy, tym łatwiej o złamanie podczas związywania. Dodatkowo samym ściąganiem gumki narażamy je na kruszenie się i wypadanie.
A co z kolorem?
Pod wpływem promieni słonecznych kolor naszych włosów może płowieć bardziej niż zwykle. Jeśli poddawaliśmy się wcześniej zabiegowi koloryzacji, warto ją powtórzyć dla odświeżenia i nadania włosom blasku. W tym czasie warto jednak zrezygnować z zabiegów związanych z rozjaśnianiem. Zwykle przyczyniają się one do jeszcze większego przesuszenia i łamliwości włosów. Unikajmy ich aż do momentu całkowitej regeneracji.
Cięcie – ratunek dla zniszczonych włosów
Przesuszone włosy mają tendencję do rozdwajania się i kruszenia na końcach. Nie musimy drastycznie zmieniać fryzury czy schodzić z długości, ale warto podciąć końcówki, aby ożywić włosy, przywrócić im świeży i zdrowy wygląd. Suche i rozdwojone końcówki na pewno odejmują uroku. Co więcej, w tym miejscu włos jest najstarszy. Nie łudźmy się, że kuracje nawilżające zniwelują porozdwajane końce. Musimy pozbyć się ich mechanicznie.