Masaż Kobido – jak często go robić i czy można przeprowadzić go samodzielnie?

Japoński masaż twarzy Kobido składa się z ponad 50. do nawet 100. ruchów. Obejmują one elementy akupresury, masażu powięziowego, rozciągania, głaskania i pocierania. Ma on za zadanie aktywować skórę twarzy, szyi, dekoltu i karku, jednocześnie działając na pozostałe struktury takie jak kości oraz mięśnie. Dzięki temu wszystkie te strefy stają się lepiej ukrwione, dotlenione, a substancje odżywcze skutecznie do nich docierają.

Masaż twarzy ogólnie jest skutecznym rozwiązaniem na wiele problemów i dolegliwości skórnych, także tych związanych z procesami starzenia. Do tego celu można używać balsamów, olejków lub peelingów oczyszczających do twarzy. Użycie rollera czy też kamienia gua sha także będzie świetnym rozwiązaniem. Jednak jak dotąd to masaż Kobido jest najintensywniejszy, a co za tym idzie, najskuteczniejszy ze wszystkich rodzajów masaży twarzy.

Masaż liftingujący twarzy Kobido zazwyczaj wykonywany jest w profesjonalnych salonach urody i gabinetach masażu. Większość ruchów w masażu Kobido wymaga wiedzy, siły i odpowiedniej pozycji – np. stania za osobą masowaną. Precyzyjnie i skutecznie wykonany masaż powinien również odbywać się na specjalnym łóżku do masażu. Mimo to można go wykonać samodzielnie i domowe sesje Kobido stają się coraz bardziej popularne. Można masować zarówno siebie, jak i nawzajem z przyjaciółką. 

Wiele ruchów w japońskim masażu twarzy Kobido opartych jest na pocieraniu, rozciąganiu i ugniataniu. Wszystkie wykonuje się do góry, czyli przeciwnie do działania grawitacji. Za sprawą takiego działania masaż japoński twarzy spełnia funkcję liftingującą. Oczywiście są to tylko niektóre ruchy.

Monika Smaczniak

Kosmetolog

Porada experta:

Zimny roller do twarzy będzie idealny do zakończenia domowego masażu Kobido.

Wałek do masażu umieść w lodówce, a następnie użyj go w ostatnim kroku automasażu. Przyjemny chłód, który poczujesz, zadziała na zaczerwienienie twarzy, a także orzeźwi Cię i doda energii.

Oto przykładowy rytuał masażu twarzy Kobido, który możesz wykonać samodzielnie w domu. Zanim jednak przejdziesz do działania, przygotuj się odpowiednio do relaksującego i liftingującego rytuału. W pierwszej kolejności oczyść skórę twarzy – w przeciwnym wypadku wszelkie zanieczyszczenia, jakie się na niej znajdują, będziesz wcierać w głąb skóry. Oczyść więc dokładnie skórę, wykonując demakijaż, a następnie myjąc ją  żelem do mycia twarzy. Na koniec możesz ją stonizować – przecierając wacikiem nasączonym tonikiem lub spryskując ją tym kosmetykiem. Zamiast toniku możesz wybrać również odpowiedni dla potrzeb Twojej skóry hydrolat. 

Masaż japoński Kobido warto wykonywać również przed lustrem – dzięki temu będziesz mogła dokładnie obserwować swoje ruchy, dzięki czemu ten wschodni rytuał może być skuteczniejszy. 

Ostatnim krokiem przygotowania do masażu Kobido jest oczyszczenie rąk – niech są umyte i osuszone. Dla wygody zepnij również włosy, by odsłonić twarz, a przy tym nie narazić się na przypadkowe ciągnięcie kosmyków. Czas zacząć automasaż! 

1. Ułóż kciuki obu rąk na czole – i delikatnie rozcieraj skórę ku górze. Czynność powtórz w okolicach łuku brwiowego, oczu, ust i żuchwy. Każdy ruch powinno się powtórzyć minimum 3 razy;
2. Ściśnij skórę na czole – tak, aby wyglądem przypominała… harmonijkę. Ściskanie wałów skórnych doskonale poprawia ukrwienie. Analogicznie postępuj z ustami: ściśnij je tak, by czerwień wargowa wywinęła się na zewnątrz;
3. Uciskanie – kolejnym etapem masażu Kobido jest uciskanie różnych punktów na twarzy, by rozluźnić mięśnie. Te punkty nie powinny jednak być przypadkowe: wybieraj te, które są najbardziej spięte. Jeśli nie wiesz, jak je rozpoznać, po prostu uciskaj twarz punt po punkcie. W tych miejscach, w których poczujesz dyskomfort, zatrzymaj się na dłużej. Najczęściej właściwe punkty znajdują się w okolicach żuchwy, policzków, skroni i czoła;
4. Głaskanie – kolejnym etapem masażu Kobido są ruchy głaskające. Również powinno się je wykonywać ku górze: w kierunku odwrotnym do działania grawitacji. Głaskanie możesz wykonywać rękami, ale także przy użyciu rollera czy kamienia gua sha. Na tym etapie możesz zastosować swój ulubiony krem pielęgnacyjny. 

Oczywiście są to jedynie niektóre ruchy w masażu Kobido. Niemniej ruchy wykonuj do góry, minimum trzykrotnie. Działanie na przekór grawitacji potęguje działanie liftingujące skórę.

Do masażu z elementami Kobido nie należy używać olejków oraz kosmetyków o tłustych konsystencjach. Dopiero na końcowym etapie możesz zastosować olejek wspierający pielęgnację. 

W profesjonalnym salonie urody i gabinecie masaż Kobido trwa od 60 do 90 minut. Niektóre źródła podają, że może to być tylko 45 minut, jednak optymalnym czasem trwania masażu Kobido jest minimum godzina. 

Czas jest zależny również od tego, czy obejmuje on samą twarz, szyję i dekolt, czy też kark i górną część pleców. Prawdziwy, tradycyjny rytuał Kobido obejmuje wszystkie te strefy, dlatego nie tylko jest czasochłonny, ale też kosztowny – cena różni się w zależności od długości zabiegu, ale zwykle zaczyna się od 200 zł.

Wykonując masaż Kobido w domu, zazwyczaj nie mamy tyle czasu. Ze względu na to, że sami nie zrobimy sobie tak intensywnego masażu, musimy go wykonywać częściej, ale krócej. Pierwsze efekty uzyskamy po kilku dniach codziennego 15-minutowego masażu Kobido pobudzającego głębsze warstwy skóry i mięśni naszej twarzy, szyi i dekoltu.

Masaż twarzy Kobido w specjalistycznym gabinecie wygląda nieco inaczej, niż automasaż w domowych warunkach. Oddając się w ręce specjalisty głębiej i lepiej przeżyjesz odprężający rytuał – choć warto wspomnieć o tym, że w czasie samego masażu możesz odczuwać dyskomfort, niekiedy nawet na granicy bólu. Efekt jest jednak warto zaciśnięcia zębów: bo z łóżka zejdziesz zrelaksowana, a mięśnie odczują wyraźną ulgę. 

Masaż Kobido w gabinecie rozpoczyna się od kilku delikatnych ruchów głaszczących, które mają rozluźnić i odprężyć. Następnie masażysta płynnie przechodzi do masażu karku, który jest wstępem do właściwej części Kobido. 

Techniki stosowane przez masażystów nie są tak łagodne i relaksujące jak przy klasycznym masażu. Są one intensywniejsze i składa się na nie wspomniane już ściskanie skóry, rozcieranie jej, ugniatanie czy nawet pociągnięcia. 

Sesję Kobido zakańcza się głaskaniem – aby ponownie wyciszyć i zrelaksować klienta. Kobido można wykonywać tylko w obrębie twarzy, ale może być stosowany także na szyi i dekolcie. 

Masaż Kobido wykonywany przez specjalistę powinien odbywać się minimum co 2-3 tygodnie. Takich serii powinno być minimum 5 – wtedy zauważymy największe efekty, choć te widoczne są już nawet po pierwszym zabiegu.

Trwalsze efekty masażu Kobido przynosi seria od 5. do nawet 15. zabiegów w konfiguracji – początkowo co tydzień (5-7 zabiegów), następnie co kilka miesięcy dla utrwalenia efektów.

Jeśli masaż chcemy przeprowadzać samodzielnie, należy robić go regularnie, nawet codziennie, ponieważ nie jesteśmy w stanie sami dotrzeć do najgłębszych struktur skóry i mięśni. Czasem nie możemy też samodzielnie naciskać na dane punkty spustowe na naszej twarzy, szyi, dekolcie i karku, dlatego masaż w domu powinien odbywać się krócej, ale częściej. Częstotliwość domowego masażu zależy od potrzeb, jednak optymalne będzie wykonywanie go kilka razy w tygodniu. Mimo to warto to robić, ponieważ daje on widoczne efekty, podobnie jak inne tego rodzaju masaże wykonywane w domu.

Niewątpliwą zaletą samodzielnego wykonywania masażu Kobido w domu jest oszczędność – w końcu ten zabieg nie należy do najtańszych. Dodatkowo możesz wykonać go zawsze wtedy, kiedy tylko przyjdzie Ci na to ochota. Jednak wadą automasażu jest to, że z całą pewnością nie wykonasz go taką techniką i z taką intensywnością, jak profesjonalny masażysta. 

Dodatkowo masażyści znajdą doskonale anatomię ludzkiego ciała, dzięki czemu bezbłędnie trafiają w pożądane punkty – o których możesz nawet nie wiedzieć, gdzie i po co są! Obydwa rozwiązania mają swoje zalety i potencjalne wady – najlepiej przetestuj je i porównaj, a następnie wybierz wariant, który będzie Ci najlepiej odpowiadać.