Mycie twarzy zimną wodą, wodą gazowaną czy przegotowaną? Rozwiewamy wątpliwości

Temperatura wody, jaką używasz do mycia twarzy, ma znaczenie. W przypadku większości potrzeb pielęgnacyjnych należy używać letniej wody. Jak ocenić temperaturę wody? Nie potrzeba do tego wskaźnika ani termometru. Po prostu podkręć lub obniż temperaturę, tak by nie była odczuwalnie zimna ani bardzo ciepła — po prostu przyjemna. Amerykańska Akademia Dermatologii zaleca stosowanie umiarkowanie ciepłej wody podczas mycia twarzy dla zachowania ogólnego dobrego stanu skóry. Dzięki temu zapewnimy skórze łagodne traktowanie i unikniemy podrażnień.

Letnia woda jest korzystna dla bariery ochronnej skóry. Mycie twarzy z jej użyciem nie powoduje nadmiernej utraty lipidów z naskórka i zmniejsza prawdopodobieństwo przesuszenia skóry. Jednocześnie lekkie ciepło wspomaga proces oczyszczania przez ułatwienie rozpuszczania zanieczyszczeń.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: Bariera hydrolipidowa skóry. Wszystko, co musisz o niej wiedzieć

Większość środków myjących do twarzy potrzebuje co najmniej letniej, aby spełniać swoje zadanie. Ciepła woda pomaga w zmywaniu makijażu i nagromadzonego sebum, dzięki ułatwieniu pienienia. Powstawanie piany jest niezbędne, aby skutecznie usunąć wystarczającą ilość zanieczyszczeń z powierzchni skóry. 

Stosowanie letniej wody do mycia jest też konieczne, kiedy wykorzystujemy oczyszczanie dwuetapowe. Zimna woda nie będzie w stanie usunąć olejku lub masła do mycia z twarzy, nawet jeśli używamy produktu zawierającego emulgatory. Używanie niezbyt gorącej ani zimnej wody pomaga również odpowiednio zrównoważyć naturalne natłuszczenie skóry.

Jeśli zastanawiacie się, dlaczego pomimo stosowania delikatnych środków myjących skóra po umyciu nadal jest ściągnięta i sprawia wrażenie suchej, może to być wina wody kranowej. Woda prosto z kranu jest często wodą twardą i chlorowaną. Może to wywoływać podrażnienia, a żeby to sprawdzić, wystarczy kilka razy wypróbować wcześniej zagotowaną wodę.

Jeśli chodzi o bakterie, mycie twarzy przegotowaną wodą nie będzie miało istotnego wpływu na występowanie wyprysków nawet przy skórze trądzikowej, jednak i w tym wypadku przyda się łagodniejsza dla skóry miękka woda lub napary ziołowe. Mycie twarzy przegotowaną wodą z solą (1-3% soli) to natomiast babciny sposób na rozszerzenie porów i usuwanie zalegających zanieczyszczeń i toksyn. „Kranówkę” możemy zastąpić wodą przegotowaną lub mineralną, jednak ze względu na to, że nie jest to szczególnie ekologiczne, warto zastanowić się nad filtrem do wody.

Co daje mycie twarzy zimną wodą? Nie tylko, jak można się domyślić, potrafi dobrze obudzić rano, ale zmniejsza też obrzęki i pozostawia uczucie świeżości. Jednak biorąc pod uwagę, że do skutecznego oczyszczenia należy używać ciepła, powinniśmy unikać mycia twarzy tylko zimną wodą. Nadmiar olejków z sebum nie rozpuszcza się w zimnej wodzie, więc skóra nie byłaby wystarczająco czysta. Moglibyśmy nawet doprowadzić do zatrzymania i nagromadzenia bakterii i brudu, a to już prosta droga do zatkania porów i wyprysków. Najlepszym sposobem do wykorzystania zbawiennego działania zimnej wody będzie przemycie twarzy w ostatnim etapie oczyszczanie. 

Zimna woda wykorzystana w ten sposób może przynosić skórze szereg korzyści. 

• Powoduje obkurczenie się naczyń krwionośnych, dzięki czemu skóra staje się bardziej napięta i jędrna. 
• Przyspiesza też metabolizm i niweluje oznaki zmęczenia. Pomaga przywrócić skórze bardziej promienny wygląd. 
• Pomaga złagodzić podrażnioną, zaczerwienioną skórę.

Jak bardzo chłodna powinna być woda, aby nie zaszkodzić skórze? Optymalna temperatura do schłodzenia skóry bez jej podrażnienia to około 21℃.

Zimna woda może być szczególnie korzystna dla skóry suchej lub skłonnej do trądziku. Świetnie radzi sobie z regulowaniem poziomu olejów. To sprawia, że ma dużą przewagę nad gorącą wodą, która usuwa większą ilość substancji tłuszczowych na skórze i pobudza w ten sposób produkcję sebum. 

Mitem jest, że zimna woda zamyka pory. Wielkość porów jest uwarunkowana w dużej mierze genetycznie. Nie jest możliwe, aby po prostu zamknąć lub zmniejszyć pory. Zatkany por może wyglądać, jakby był zamknięty, ale nie ma to nic wspólnego ze zmianą rozmiaru.  Zimna woda może jednak zmniejszyć widoczność porów przez zwiększenie napięcia skóry.

To w połączeniu z regulowaniem produkcji sebum może pomóc poprawić wygląd skóry trądzikowej. Dlatego, jeśli posiadamy tego typu cerę problematyczną, warto pamiętać o prawidłowym myciu i regularnym zakończeniu mycia zimną wodą. 

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: Mycie twarzy dla wtajemniczonych

Niektórzy mogą przypuszczać, że używanie bardzo ciepłej wody do mycia twarzy jest korzystne, ponieważ pomaga dokładniej oczyścić skórę i pozostawia ją matową. Faktycznie, gorąca woda usuwa olejki, które mogą powodować np. wypryski, ale przez mocne oczyszczenie może sprawić, że skóra będzie produkować ich jeszcze więcej. 

Gorąca woda powoduje też większe rozszerzenie naczyń krwionośnych, przez co skóra wydaje się bardziej czerwona. Jest to efekt szczególnie niewskazany u osób z cerą naczynkową. Szok termiczny spowodowany przez nagłe rozgrzanie skóry może doprowadzić do pękania naczynek i zwiększenia rumienia na twarzy. W przypadku cery naczynkowej lepszym wyborem będzie stosowanie wody tylko lekko ciepłej o prawie niewyczuwalnej temperaturze. 

Jeśli masz suchą cerę, gorąca woda podobnie jak szare mydło może pozbawić ją pożądanego sebum (naturalnych olejów) i zaostrzyć problem. W tym wypadku również lepsza będzie woda letnia, która pozwala na delikatne oczyszczanie.

Gazowana woda do mycia twarzy? Ten pomysł może wydawać się zaskakujący, jednak dla tysięcy Koreanek i Japonek jest po prostu częścią rytuałów pielęgnacyjnych, podobnie jak oczyszczanie dwuetapowe. Możesz chcieć go wypróbować, żeby samej przekonać się, czy jest jednym z sekretów ich wiecznie młodej urody. 

SPRAWDŹ: Dwuetapowe mycie twarzy, czyli kompleksowe oczyszczanie dla każdego

Woda gazowana ma pewne unikalne właściwości, które znacznie odróżniają ją od zwykłej kranowej wody do mycia twarzy. Bąbelki gazu pozwalają na głębsze oczyszczenie w porównaniu ze zwykłą wodą. Dzięki nim rozszerzone pory mogą stać się mniej widoczne, a skóra będzie bardziej jędrna i pełna blasku. 

Woda nasycona dwutlenkiem węgla rozszerza naczynia krwionośne, przez co poprawia ukrwienie i przepływ krwi. Dzięki temu do skóry może być dostarczane więcej tlenu i składników odżywczych. Lepiej odżywiona skóra efektywniej się regeneruje, co może być przydatne w przypadku dalszych etapów gojenia skóry np. w przypadku blizn potrądzikowych. Gazowana pomaga łatwiej, ale nadal łagodnie rozpuszczać zanieczyszczenia z wierzchnich warstw naskórka.

Można by pomyśleć, że należy spłukać twarz wodą gazowaną jednak sposób, w jaki wykorzystują ją Koreanki, jest inny. Potrzebna jest duża miska w rozmiarze co najmniej odpowiadającym wielkości twarzy, którą wypełniamy wodą gazowaną. Następnie należy zrobić wydech i zanurzyć twarz w wodzie na około 10 sekund, aby pozwolić bąbelkom działać. Następnie kontynuujemy oczyszczanie twarzy, nakładamy produkt myjący i go zmywamy. 

Jeżeli ten sposób okaże się zbyt intensywny dla naszej skóry, możemy zacząć od zwykłego „chluśnięcia” wodą gazowaną. 

Częstość wykorzystywania wody gazowanej zależy od reakcji naszej skóry. Na początek wystarczy raz/dwa razy w tygodniu. Szczególnie ostrożne powinny być posiadaczki skóry wrażliwej i bardzo suchej, u których musujące bąbelki mogą wywołać podrażnienia.