Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. A wraz z nimi – sezon na plażowanie. Lekko brązowawy odcień cery w lecie nie wychodzi z mody od wielu lat. Co jednak zrobić w przypadku kiedy nie mamy czasu bądź też ochoty na wylegiwanie się na plaży? Albo jeżeli jesteśmy właścicielkami bardzo jasnej karnacji, która opornie poddaje się brązującym właściwościom słońca? Sprawdź jak się opalać, żeby nie zrobić sobie krzywdy!
Moda na opalanie
W dawnych czasach opalenizna była cechą charakterystyczną ludzi, którzy musieli ciężko pracować na roli. Z tego też powodu nie była popularna wśród tworzącej trendy arystokracji, która aby odróżnić się od osób żyjących z pracy własnych rąk lansowała modę na szlachetna bladość cery. Wtedy nikt nie myślał o tym jak opalić się na brązowo! Dzisiaj, kiedy praca jest obowiązkiem większości z nas, mało kto ma czas na to, aby wylegiwać się na słońcu. Stąd i tendencje w modzie się odwróciły. W XXI wieku, opalenizna jest domeną osób, które mogą pozwolić sobie na spędzanie dużej ilości czasu na świeżym powietrzu. Tendencje odwróciły się o 180 stopni.
Osoby prowadzące zdrowy i aktywny tryb życia spędzają bardzo dużo czasu na zewnątrz – stąd też i skóra muśnięta słońcem jest dzisiaj kojarzona z osobami aktywnymi, często uprawiającymi sporty. To atrakcyjne – zwłaszcza latem. Jednak nie każda skóra dobrze reaguje na serwowane nam przez słońce dawki promieni UV. Jak szybko opalić się na brązowo bez szkody dla zdrowia?
Kosmetyki – bezpieczeństwo to podstawa
Na rynku kosmetycznym dostępne jest wiele produktów mających pomóc nam w przyspieszeniu procesu opalania. Przed ich użyciem warto dobrze przyjrzeć się składom, aby mieć pewność że nie zostały umieszczone w nich żadne podejrzane substancje. Chociaż większość firm kosmetycznych rezygnuje już z kontrowersyjnych składników swoich produktów jak na przykład parabeny – warto mieć pewność, ze kosmetyki które wybieramy do pielęgnacji są na pewno bezpieczne.
Przed wyjściem na słońce koniecznie użyj kremu z filtrem. Dobrze by było gdyby był on wysoki. Nie jest prawdą, że wysokie filtry UV blokują całkowicie proces opalania. One chronią naszą skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, które w krótkim czasie może doprowadzić do poparzeń a na dłuższą metę nawet do rozwoju czerniaka. To ważny kosmetyk, o którym powinny pamiętać zwłaszcza osoby zastanawiające się nad tym jak opalić się na brązowo przy jasnej karnacji. Dzięki zastosowaniu kremu z wysokim filtrem unikniemy zaczerwienienia skóry, oraz następującego po nim nieuchronnie złuszczania się naskórka.
Niezbędne akcesoria plażowiczki
Jednak zdrowe opalanie się to nie tylko nasza skóra. Podczas wycieczki na plażę warto zabezpieczyć również inne części ciała. Pamiętaj o tym, aby zawsze mieć ze sobą kapelusz, bądź chustkę na głowie. Osłanianie głowy podczas ekspozycji na słońce minimalizuje ryzyko wystąpienia udaru słonecznego.
Jest też bardziej prozaiczny powód dla którego powinnyśmy to robić – chociaż przykryta włosami, skóra na głowie też jest wystawiona na działanie promieni słonecznych a co za tym idzie – opala się tak jak reszta ciała. Nie posmarujemy skalpu kremem do opalania, dlatego trzeba chronić go w inny sposób. Inaczej jesteśmy narażeni na poparzenia słoneczne skóry głowy.
Warto pamiętać o tym, że w całej zabawie ze słońcem chodzi nie tylko o to jak szybciej się opalić ale również o to, by była ona bezpieczna dla naszego zdrowia. Krem z filtrem, osłona na głowę oraz... dobrze jest mieć lekkie okrycie wierzchnie, które mogłybyśmy narzucić na ramiona jeżeli poczujemy że słonce trochę zbyt mocno nas przypieka. W celu utrwalenia efektu opalenizny i nawilżeniu wysuszonej słońcem skóry – warto stosować również żele po opalaniu. Dzięki temu, skóra zachowa odpowiedni poziom nawodnienia a my zminimalizujemy ryzyko jej złuszczania się.
