Czasy są wymagające. W dobie epidemii koronawirusa wszyscy żyjemy w stresie. Jesteśmy nieustannie zdenerwowani, napięcie przejmuje kontrolę nad naszym rozsądkiem. Dajemy się ponieść emocjom. I nic dziwnego. W tak trudnym okresie trudno jest zapanować nad nerwami. A stres odbija się na naszym zdrowiu i wyglądzie. Wpływa fatalnie na odporność, a przecież dzisiaj jest nam ona szczególnie potrzebna. Ale to nie wszystko. Ciągłe napięcie widać też na naszym ciele. Jak stres wpływa na skórę? Sprawdzamy.
Spis treści
Stres a skóra – jak to działa?
Stres niejedno ma imię. Większości z nas kojarzy się z emocjonalnym napięciem wywołanym problemami. Pod jego wpływem nasz organizm rozpoczyna misję obronną. To, co dzieje się w naszej głowie, przekłada się na funkcje właściwie wszystkich układów. Serce przyspiesza, boli brzuch, głowa pęka, czujemy zmęczenie i senność, albo – wprost przeciwnie – nie możemy zmrużyć oka. Ale ten emocjonalny to tylko jeden z rodzajów stresu, którego możemy doświadczać. Innym typem jest stres środowiskowy, na który składają zanieczyszczenie powietrza, palenie tytoniu, picie alkoholu, nadmierny hałas i niewłaściwa dieta. Wszystko to sprawia, że nasz organizm nie radzi sobie już tak dobrze, jak powinien. I wszystko to odbija się na naszym wyglądzie. Wpływ stresu na skórę jest ogromny.
Jak stres wpływa na skórę? Wyjaśniamy
Nadmierne nerwy sprawiają, że hormony się destabilizują. Z tego powodu procesy zapalne w organizmie trwają dłużej – nie goją się rany, a procesy starzenia przyspieszają. Następuje wzrost stężenia kortyzolu, co może prowadzić do powstawania trądziku oraz zaostrzania się przewlekłych chorób skóry. Zmniejsza się ilość kolagenu, a to prowadzi do pogłębiania się zmarszczek, utraty elastyczności skóry i obniżenia jędrności. Organizm nie ma szansy na pełną regenerację, przez co skóra staje się poszarzała, traci blask. Na wierzch wychodzą przebarwienia i niedoskonałości. Cierpi też okolica wokół oczu. Pojawiają się obrzęki i zasinienia, a twarz wygląda na zmęczoną.
Wpływ stresu na skórę jest ogromny. Bywa i tak, że buzia zaczyna swędzieć, nadmiernie się przesuszać lub, wprost przeciwnie, przetłuszczać. A my zachodzimy w głowę, co się dzieje – dlaczego nie wyglądamy tak, jakbyśmy chciały? Często nawet nie przechodzi nam przez myśl, że wszystkie te problemy są wynikiem nerwów, napięcia i psychicznego dyskomfortu.
Wpływ stresu na skórę – unikajmy nerwów
Wiemy już, że stres działa na cały nasz organizm – nie tylko na organy wewnętrzne, ale też na skórę. Pojawia się więc pytanie, co zrobić, żeby poprawić kondycję wszystkich układów i, tym samym, wyglądać pięknie i doskonale się czuć. Oczywiście pierwszą, podstawową zasadą jest unikanie stresu. Ale wszyscy wiemy, że to bywa niemożliwe. Codzienne obowiązki zawodowe, trudności w życiu osobistym, kłopoty – wszystko to sprawia, że nerwy towarzyszą nam niemal codziennie. Oczywiście niezwykle istotne jest maksymalne ograniczenie nerwowych sytuacji. Pomogą ćwiczenia oddechowe, joga i techniki uziemiania, dzięki którym uda nam się uporać z napięciem.
Zdrowy tryb życia najlepszym lekarstwem
Dla zdrowia skóry szalenie istotna jest dieta bogata w produkty pełne witamin i minerałów. Bardzo ważne są witaminy C, A i E, które znajdziemy w warzywach i owocach, w produktach pełnoziarnistych, roślinach strączkowych i nabiale. Do codziennego jadłospisu należy też włączyć ryby. Oprócz tego kluczowe jest nawodnienie. Każdego dnia należy wypijać przynajmniej dwa litry wody. Przydadzą się też napary ziołowe i soki wyciskane z warzyw i owoców. Żeby ograniczyć negatywny wpływ stresu na skórę, musimy się też wysypiać. Sen jest najlepszym, naturalnym lekarstwem. Każdej nocy powinniśmy przesypiać około ośmiu godzin. Bardzo ważne jest to, by kłaść się do łóżka odpowiednio wcześnie. Najbardziej odżywczy sen to ten wieczorny!
Stres a skóra – jakie kosmetyki wybierać?
Pielęgnacja skóry nie obejdzie się oczywiście bez dobrze dobranych kosmetyków. W zależności od tego, z jakim konkretnie problemem wywołanym stresem się zmagamy, wybierzemy inne produkty pielęgnacyjne. Częstą bolączką jest brak blasku, szary odcień cery, zmęczony wygląd. Tutaj najbardziej przydadzą się kosmetyki z dodatkiem witaminy C:
1. Iossi Dzika Róża, serum rozświetlające z geranium, cyprysem i witaminami C i E
• dogłębnie nawilża i poprawia elastyczność skóry
• rozświetla i usuwa przebarwienia
• zapobiega szarzeniu, dodaje energii i blasku
2. Le Cafe De Beaute Ultra Nourishing Facial Cream Night Care, ultra odżywczy krem do twarzy na noc
• krem witaminowy, który odżywia skórę, pozostawiając ją miękką i elastyczną
• tonizuje cerę i normalizuje pracę gruczołów łojowych
• dogłębnie nawilża
3. Lirene Fluid Rozświetlający z witaminą C
• rozświetla cerę, dodając jej energii
• nawilża i odżywia skórę
• nie powoduje błyszczenia
Walcząc z objawami stresu widocznymi na skórze, musimy pamiętać o tym, że najlepszy lekarstwem będzie po prostu dogłębny, pełen, niezakłócony niczym relaks. Dajmy sobie szansę na oddech, zafundujmy odżywczą kąpiel z olejkami eterycznymi, nałóżmy na twarz ulubioną maseczkę. Pamiętajmy nie tylko o innych, ale przede wszystkim o sobie. To niezawodna metoda na piękno, zdrowie i szczęście.