Czy istnieje sposób na przyspieszenie opalania? Żyjemy w wiecznym pośpiechu i nie zawsze mamy czas na wielogodzinne kąpiele słoneczne. Nie ma nic piękniejszego niż muśnięta słońcem skóra cudownie kontrastująca z białą koszulą noszoną na co dzień w biurze. Jak bezpiecznie opalić się na ASAP i po weekendzie zabłysnąć wśród koleżanek z pracy?
Spis treści
Opalenizna – skąd się bierze?
Czy wiesz, skąd się bierze opalenizna? Za kolor skóry odpowiada substancja zwana melaniną. Im więcej jest jej w naszej skórze (a także włosach lub oczach), tym ciemniejsza jest jej barwa. Osoby o ciemnej skórze mają bardzo dużo tego barwnika. Jego całkowity brak w organizmie powoduje chorobę zwaną albinizmem. Za powstawanie opalenizny odpowiada proces zwany melanogenezą, czyli zwiększonym wydzielaniem się melaniny pod wpływem działania promieniowania UV.
Zarówno podczas kąpieli słonecznych, jak i wizyt na solarium, promieniowanie ultrafioletowe stymuluje komórki skóry do wytwarzania większych ilości melaniny. Podczas przebywania na słońcu wytwarza się również witamina D, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, a jej niedobory mogą powodować między innymi znaczne obniżenie nastroju. Właśnie w ten sposób powstaje na naszej skórze piękna opalenizna, a przebywanie na słońcu przez odpowiednią ilość czasu, może zaspakajać dzienne zapotrzebowanie właśnie na witaminę D.
Jak bezpiecznie się opalać?
Mimo, że przebywanie na słońcu niesie ze sobą wiele korzyści takich jak synteza witaminy D i piękna opalenizna, jego promienie mogą być dla nas szkodliwe. Chcąc się szybko opalić podczas całodniowego pobytu na plaży, możemy odnieść skutki odwrotne do zamierzonego i nabawić się poparzeń słonecznych, a nawet udaru. Dobry krem z filtrem to podstawa, a bezpieczna ekspozycja na promienie słoneczne powinna być krótka, ale regularna.
Jak opalić twarz, aby po weekendzie zadać szyku w biurze, ale nie narazić się na brzydkie czerwone plamy? Naturalne sposoby są tu praktycznie niemożliwe. Ale można nieco wspomóc naturę i sięgnąć po brązujące kosmetyki do ciała np. żel brązująco-rozświetlający od Lirene. Obecnie na rynku dostępne jest wiele produktów o skutecznym działaniu, których aplikacja jest o wiele łatwiejsza niż samoopalaczy starej generacji. Wiele z nich posiada również filtry przeciwsłoneczne, które będą dodatkowo chronić naszą skórę przed szkodliwym działaniem promieni UV. Zobacz jakie rodzaje kosmetyków są dostępne na rynku, które pomogą nam cieszyć się piękną opalenizną – nawet bez wychodzenia z domu.
Które produkty do opalania wybrać?
Opalanie twarzy i całego ciała można zacząć już pod prysznicem, używając produktów, takich jak samoopalające pianki pod prysznic firmy St. Tropez. Produkt należy nałożyć na całe ciało na minutę przed kąpielą. Potem wystarczy spłukać produkt i umyć się jak zwykle – efekt pięknej opalenizny gwarantowany.
Kolejnym rodzajem kosmetyków o podobnej formule, zasługujących na uwagę są samoopalające pianki, np. pianka brązujące extra dark St. Tropez Self Tan. Ich lekka formuła sprawia, że rozprowadzanie staje się przyjemnością, a problem „jak przyspieszyć opalanie” przestaje istnieć. Warto wybierać te kosmetyki, które zawierają naturalne substancje samoopalające, oraz te ochronne. Pierwsze efekty są widoczne już po jednorazowej aplikacji pianki i utrzymują się na naszej skórze od czterech do ośmiu godzin po czym… naturalnie znikają bez pozostawiania nieestetycznych smug i plam.
Wśród kosmetyków przyspieszających opalanie nowej generacji istnieje jeszcze wiele innych możliwości, w naszym artykule przedstawiliśmy te najciekawsze. Nie mają one zbyt wiele wspólnego ze starodawnymi samoopalaczami, które potrzebowały dużo wprawy w aplikacji, aby nie uzyskać efektu marchewki. Teraz wystarczy zaledwie kilka minut, aby cieszyć się piękną opalenizną!